Wróciły opłaty za wejście na Gubałówkę! Turyści oburzeni!

Turystów, którzy w ostatnich dniach postanowili odwiedzić Gubałówkę, czekała niemiła niespodzianka. Okazało się, że szlak prowadzący wzdłuż torowiska kolejki na Gubałówkę ponownie jest płatny. Mieszkanka Zakopanego postawiła ogrodzenie na szlaku i pobiera opłaty za przejście. Władze Polskich Kolei Liniowych uznały jej działania za nielegalne!

    Niemiła niespodzianka dla turystów na Gubałówce

    Turyści, którzy w tym tygodniu odwiedzili Zakopane i postanowili wybrać się na Gubałówkę, byli niemile zaskoczeni. Wejście na górę wzdłuż kolejki znów okazało się płatne. Właścicielka okolicznych gruntów, Jadwiga Gąsienica-Byrcyn zdecydowała się na ponowne zagrodzenie przejścia i wprowadzenie opłat!

    Choć w 2021 roku Polskie Koleje Linowe wytyczyły wąski pas przejścia tuż przy ogrodzeniu torowiska, to turyście niechętnie korzystali z tej ścieżki. Zamiast tego wędrowali po okolicznych polach, stanowiących prywatną własność.

    Spór o Gubałówkę

    Mieszkanka Zakopanego postawiła ogrodzenie na szlaku prowadzącym na szczyt Gubałówki i zaczęła pobierać od turystów opłatę za przejście. Góralka twierdzi, że teren należy do niej. Kobieta ma żal do władz miasta i PKL oraz uważa, że jest niesprawiedliwie traktowana.

    To pole z dziada pradziada należy do mojej rodziny. Dziadek nie dostał aktu wywłaszczenia, a PKL ignoruje nas, burmistrz nie chce się spotkać. Jedna strona odsyła mnie do drugiej. Powiedziałam im, że bawią się jak w przedszkolu. - zaznacza Jadwiga Gąsienica-Byrcyn.

    ZOBACZ TAKŻE: Zginęła w rzece ratując syna. Osierociła sześcioro dzieci

    Ile trzeba zapłacić za wejście na szczyt?

    Opłata za przejście wynosi 5 zł od osoby:

    Wprowadziłam opłaty. Mogą zapłacić lub się wrócić. Jest wybór. To jest 5 zł za cały dzień, to nie jest dużo. Zakopiańczycy nie powinni płacić. Ja nie mam nic przeciwko turystom. Sama też bym szła łąką, a nie po błocie. Gdybym była złośliwa, to zagrodziłabym już na samym dole przejście.

    PKL uznają te działania za nielegalne

    Dziennikarze „Tygodnika Podhalańskiego” poprosiły o komentarz Polskie Koleje Liniowe. W odpowiedzi kierownictwo PKL przekazało, że sprawa zostanie skierowana do sądu.

    Celem zabezpieczenia prawa własności, PKL wystąpi na drogę sądową oraz posiłkować się będzie agencją ochrony, która zabezpieczy nieuprawnione wejście na teren nieruchomości stanowiącej własność PKL oraz umożliwiając w tym miejscu swobodne przejście turystów szlakiem pieszym na Gubałówkę, który od roku 2021 jest udostępniony na nieruchomościach PKL bez konieczności ponoszenia opłat przez turystów.

     

    Udostępnij: