Być i pokornym, i dumnym ...

 Modlitwa i ofiara są z pewnością ważniejsze niż wszystko, co możemy powiedzieć.

 Wszelkie urozmaicenia w historii można przypisać jedynie Bogu i diabłu.

 Czyń każdy w swoim kółku, co każe duch Boży,A całość sama się złoży.

 Bóg nie jest abstrakcyjnym pojęciem, On jest rzeczywistością bardziej konkretną od nas samych. Jest niewypowiedzianie bliski i obecny. Głęboko w nas samych jesteśmy z Nim związani. On jest w nas i z nami.

 Modlitwa staje się coraz prostsza, ale tą prostotą, na której zdobycie potrzeba całego życia i którą tracimy, jeśli się na niej zatrzymujemy.

 Jestem tylko narzędziem Pana. Kto przychodzi do mnie, tego chcę prowadzić do Niego.

 Najesz się, nasycisz i będziesz błogosławił Pana, Boga twego, za piękną ziemię, którą ci dał.

 Panie, moje serce się nie pyszni i oczy moje nie są wyniosłe. Nie gonię za tym, co wielkie albo co przerasta moje siły.

 Daleki od tego, aby widzieć
w człowieku ostateczny, nieprześcigniony obraz Boga, twierdzę znacznie skromniej – i jak mi się zdaje – z największą czcią dla dzieła stworzenia i jego nieograniczonych możliwości – tak długo poszukiwane ogniwo pośrednie między zwierzęciem a prawdziwie ludzkim człowiekiem – to właśnie my!

 Zacząłbym wierzyć w Boga,ale odstrasza mnie ogromna ilość pośredników.