8 oznak, że za dużo myślisz… i się tym wykańczasz!

Ciągle się przejmujesz, martwisz i nie możesz przestać myśleć o tym, co się wokół Ciebie? Wszystko widzisz w czarnych barwach i jesteś negatywnie nastawiony do ludzi i świata? Uporczywe rozmyślanie nad każdą rzeczą i zamartwianie się naprawdę utrudnia życie i może być wyczerpujące. Przedstawiamy osiem oznak, które świadczą, że za dużo myślisz i się tym wykańczasz!

8 oznak, że za dużo myślisz… i się tym wykańczasz!

Za bardzo się przejmujesz

Przejmujesz się wszystkim, uporczywie rozmyślasz o drobnostkach i rozkładasz problemy na czynniki pierwsze. Nawet błahe problemy wyolbrzymiasz do rozmiaru prawdziwej katastrofy. W końcu takie myśli zaczynają mieć charakter obsesyjny, a problem staje się chroniczny…

Tworzysz czarne scenariusze

Przejmujesz się rzeczami, które jeszcze się nie wydarzyły, a także takimi, na które nie masz żadnego wpływu. Tworzysz czarne scenariusze i zawsze wyobrażasz sobie najgorsze z możliwych zakończeń. To Cię zżera od środka…

Wszystko bierzesz do siebie

Analizujesz każdy szczegół wydarzeń i rozmów. Jesteś bardzo wrażliwy na opinie i krytykę innych. Przeżywasz każdą wymianę zdań i konflikt. Zawsze myślisz o sobie źle i uważasz że inni też mają o Tobie takie zdanie.

Boisz sobie, że sobie nie poradzisz

Wciąż obawiasz się, że nie poradzisz sobie z trudnościami i nie sprostasz wyzwaniom, a problemy Cię przerosną. Cały czas towarzyszy Ci lęk, niepewność i napięcie. Z tego powodu wolisz nie robić nic i nie podejmować żadnego ryzyka.

Przez to wiele tracisz

Z powodu nieustannego strachu powstrzymujesz się od działania, przez co ucieka Ci wiele cennych chwil i życiowych okazji. Stoisz w miejscu i nie potrafisz ruszyć do przodu, w pewnym momencie orientujesz się, że wszyscy inni zostawiają Cię w tyle.

Nieustannie rozpamiętujesz błędy

Wciąż rozpamiętujesz swoje porażki i niepowodzenia. Skupiasz się na swoich błędach, ale nie potrafisz wyciągać z nich wniosków i iść dalej. Przez to tylko wzmacniasz swój destrukcyjny nawyk.

To źle wpływa na Twoje samopoczucie

Nieustanne zamartwianie się i związany z tym stres odbiera Ci energię oraz witalne siły. To sprawia, że czujesz się smutny, zdołowany, wiecznie zmartwiony i nieszczęśliwy.

Podupadasz też na zdrowiu

Na dodatek to może wywoływać fizjologiczne objawy, takie jak: problemy ze snem, brak apetytu, bóle głowy i brzucha, nudności i ucisk w piersiach. Spada Twoja odporność, częściej chorujesz i dłużej powracasz do zdrowia.

ZOBACZ TAKŻE: Kilka słów o zamartwianiu się. Zamartwianie się łatwo wchodzi w nawyk

Udostępnij: