"Kamilku, przepraszam w imieniu dorosłych". Martyna Wojciechowska w mocnym wpisie!

Śmierć skatowanego Kamilka z Częstochowy wstrząsnęła całą Polską. Wiele osób zastanawia się, dlaczego nikt nie zauważył w porę tragedii dziecka i nie pomógł, gdy jeszcze był na to czas… Do sprawy odniosło się wiele znanych osób. Martyna Wojciechowska opublikowała mocny wpis w związku ze śmiercią maltretowanego chłopca. Napisała, że zawiedli nie tylko bliscy, ale i całe państwo: "Kamilku, przepraszam w imieniu dorosłych".

    Śmierć skatowanego Kamilka wstrząsnęła całą Polską!

    W poniedziałek 8 maja media obiegła informacja o tym, że skatowany przez ojczyma, 8-letni Kamilek z Częstochowy zmarł. Sprawa wywołała w mediach burzliwą dyskusję na temat tego, iż poza opiekunami chłopca, ukarani powinny być także ci, którzy nie przeprowadzili odpowiedniego nadzoru nad rodziną.

    Martyna Wojciechowska w mocnym wpisie o śmierci 8-letniego chłopca

    Do sprawy odniosła się także znana podróżniczka i dziennikarka Martyna Wojciechowska. opublikowała mocny wpis w związku ze śmiercią maltretowanego chłopca. Napisała, że zawiedli nie tylko bliscy, ale i całe państwo: "Kamilku, przepraszam w imieniu dorosłych".

    ZOBACZ TAKŻE: Sekcja zwłok skatowanego Kamilka. Szokujące ustalenia prokuratury!

    "Kamilku, przepraszam w imieniu dorosłych"

    Martyna Wojciechowska w poście opublikowanym w swoich mediach społecznościowych nie przebierała w słowach. Napisała, że zawiedliśmy wszyscy, jako system i państwo:

    Dziecko, które najpierw wiele wycierpiało,
    a potem umarło na naszych oczach.

    Zawiedliśmy na całej linii.
    Jako państwo, przez nieskuteczny system opieki nad dziećmi.
    I jako społeczeństwo, bo tyle osób milczało i odwracało wzrok.
    „Co się będę wtrącał?”
    „To sprawy rodzinne”
    „A może przesadzam?”
    Tak pewnie myślało wiele osób z otoczenia Kamilka.

    A czasem wystarczy JEDEN MĄDRY I ODPOWIEDZIALNY DOROSŁY. Wujek, sąsiad, sąsiadka, nauczyciel, pani w sklepie, przypadkowy przechodzień.

    WSZYSCY odpowiadamy za bezpieczeństwo najmłodszych.
    To my mamy ich chronić.

    8-letnie dziecko przez kilka dni umierało we własnym domu w ogromnym cierpieniu.
    8-letnie dziecko przez wiele miesięcy nosiło na swoim małym ciele widoczne ślady przemocy.



    „Przemoc domowa to realny problem”

    Wojciechowska w swoim wpisie podkreśliła, że wszyscy odpowiadamy za bezpieczeństwo maluchów. Zamiast odwracać wzrok, powinniśmy reagować, szczególnie że przemoc domowa w naszym kraju jest realnym problemem.

    A przemoc domowa to jest w Polsce realny problem!
    A jej największymi ofiarami są dzieci.
    MUSIMY REAGOWAĆ!

    Musimy też w końcu zacząć SŁUCHAĆ DZIECI🙏🏻
    Także po to powstał projekt badawczo-edukacyjny MŁODE GŁOWY. Żeby nas wszystkich uwrażliwić na to, czego doświadczają najmłodsi.

    ❗️REAGUJ I ZGŁASZAJ❗️
    - Numer alarmowy 112
    - Niebieska Linia 800 120 002
    - Policja 997

    Kamilku, przepraszam w imieniu dorosłych za to, że Cię zawiedliśmy🙏🏻

    Udostępnij: