Polacy mają „OBSESJĘ” na punkcie tego serialu! To coś dla fanów „365 dni”

Nowy thriller erotyczny Netfliksa zajmuje pierwsze miejsce na liście TOP10 najchętniej oglądanych produkcji serwisu. To coś dla fanów „365 dni”, czy „After”. Choć krytycy go miażdżą, to widzowie oszaleli na jego punkcie! Czy Ty widziałeś „Obsesję”?

    „Obsesja” to nowy hit Netflixa

    Romans szanowanego londyńskiego chirurga z narzeczoną jego syna przeradza się w erotyczne zauroczenie, które może odmienić ich życie na zawsze.

    Miniserial powstał na podstawie kontrowersyjnej książki „Skaza” autorstwa Josephine Hart. Główny bohater Stephen Fleming, lekarz, dobrze rokujący polityk i głowa rodziny jest znudzony swoim życiem. By przełamać codzienną rutynę, wdaje się w niebezpieczny romans z tajemniczą dziennikarką, która jest narzeczoną jego syna. To rozpoczyna obsesyjną grę, w której rządzą seks, kłamstwa i intrygi.

    W jego obsadzie znaleźli się Richard Armitage, Indira Varma, Charlie Murphy, Rish Shah. Twórcami kontrowersyjnego erotyka są Glenn Leyburn i Lisa Barros D’Sa.

    Zobacz zwiastun serialu „Obsesja”:

    Widzowie mają OBSESJĘ na punkcie serialu

    „Obsesja” to nowy thriller erotyczny Netflixa, na punkcie którego oszaleli widzowie! Choć od premiery miniserialu minęło zaledwie kilka dni, to już stał się najchętniej oglądaną produkcją wśród polskiej publiczności!

    Serial liczy łącznie 4 odcinki i od 13 kwietnia dostępny jest w całości na Netfliksie.

    ZOBACZ TAKŻE: Dramat gwiazdy „Beverly Hills 90210” chorej na raka! „musi przygotować się na odejście”

    „Obsesja” wzbudza skrajne emocje

    Fani produkcji w stylu „365 dni”, czy „After” są zachwyceni nowym erotykiem dostępnym na platformie. Wyniki mówią same za siebie! W zaledwie tydzień od premiery znalazł się w czołówce najchętniej oglądanych produkcji w naszym kraju!

    Krytycy miażdżą serial…

    Jednak mimo rosnącej popularności, produkcja nie zebrała pochlebnych ocen od krytyków i recenzentów. Opinie o serialu nie są najlepsze. Możemy przeczytać, m.in. że fabuła jest oklepana, aktorzy grają bez emocji, a wiele scen się niepotrzebnie przedłuża. W serwisie Filmweb.pl miniserial zyskał ocenę 5/10, natomiast na stronie Rotten Tomatoes 43% od krytyków i zaledwie 21% od widzów.

    Udostępnij: