Ile razy mógł upaść człowiek, zanim przestawał mieć siłę, by ...

 Mężczyzna, jak wiadomo,
składa się głównie z żołądka.

 W rzeczywistości jest tak źle, ile się zła samemu uczyni.

 Kiedy uciekam, ważna jestem ja, uciekająca. Zapominam dokąd, bo już dawno uciekłam ze swojej głowy.

 Jest tyle rzeczy, których chcemy, a których i tak nie możemy mieć.

 Wiem, że postępujemy właściwie,
ale właściwie nie oznacza łatwo.

 Nie trzeba skakać do piekła,
żeby wiedzieć, że jest tam gorąco.

 Ludzka szpetota jest szpetotą ubrań.

 Przyjaźń wcale nie jest nienaruszalną
więzią. Jest raczej jak olbrzymia, piaszczysta
wydma, pozornie potężna i trwała, ale
pewnego dnia budzisz się, a jej już nie ma.

 Ale dla mnie nie ma ani
poniedziałku, ani niedzieli: są
tylko dni popychające się w bezładzie.

 Wszyscy są winni.