(...) jak trudno dotrzymać obietnicy złożonej samym sobie.

 Myślę, że jest tak z większością ludzi. Odnosimy rany, ale w końcu zdrowiejemy.

 Nigdy nie jest za późno, a zwłaszcza gdy uczucie jest tak mocne.

 Atrament ścieka mi z kącików ust. / Nie ma szczęśliwszych ode mnie./ Objadłem się właśnie poezji.

 - Już jestem twój. Co ze mną zrobisz?
- Ukryję cię tam, gdzie nie spotka cię nic złego.

 Nie wierzę w sekrety miedzy
najlepszymi przyjaciółkami. Ale
istnieją sekrety... I istnieje trudna prawda... Przerażająca prawda. Niewyobrażalna prawda.

 Czuję, że się rozpuszczam i znikam,
bo jeśli na świecie nie ma nikogo kto
cię kocha,czy w ogóle istniejesz?

 Nie ma potężniejszej siły niż obietnica.

 Jesteś tam, w moich tęsknotach, marzeniach, w moim niepokoju o ciebie, w moim smutku.

 Osobiście nie spotkałem jeszcze człowieka, który nie byłby Bogiem.

 Bo być matką to nie tylko urodzić dziecko
To także uczestniczyć w jego życiu.