"A może to ona była moją wielką miłością" - myślę teraz. "Może po prostu ...

 Kiedy kochamy, wszyscy
jesteśmy aniołami. Tylko zetknięcie
z ziemią sprawia, że jesteśmy śmiertelni.

 Upłynęło trochę czasu, zanim przestałem jej wszędzie wyglądać, zanim się przyzwyczaiłem, że popołudnia straciły swój kształt [...], zanim moje ciało przestało wreszcie tęsknić do jej ciała; czasami sam dostrzegałem, jak moje ramiona i nogi szukały jej we śnie [...].

 Chodzi o to, by uchwycić nieprzemijające w tym, co przemija.

 Jestem przygotowana na niewyobrażalny
koszmar, jednak rzeczywistość jest jeszcze gorsza.

 Nie podoba mi się świat gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za uprzejmość.

 Stanę się zgorzkniały i stracę zaufanie do ludzi, bo zawiódł mnie jeden człowiek.

 - Wybij sobie złe myśli z głowy - powiedział jej - Będziesz szczęśliwa.

 Co ma ptak za całe to swoje ciwit, ciwit, kiedy przychodzi zima? Musi marznąć i głodować, ale to przecież takie wzniosłe!

 Nie można stworzyć miłości z niczego.

 Głęboko w jego umyśle toczy się wojna - wojna którą przegrywa.