
Nie wiem, dokąd mnie los prowadzi, ale lepiej mi się ...
Nie wiem, dokąd mnie los prowadzi, ale lepiej mi się idzie, gdy trzymam cię za rękę.
Jej ciche „dzień dobry” zabrzmiało jak „przepraszam, że żyję”.
Aby, sprawować władzę, trzeba mieć w sobie coś z potwora.
Tylko z sukcesu człowiek musi się usprawiedliwić.
Jest jedynym człowiekiem na świecie, który kochał mnie dla mnie samej.
Wszystkim chciałbym być,
wszystko przeżyć,
połączyć w sobie najdziksze
sprzeczności,
aż pękłbym wreszcie.
Śniło mi się, że chcę zamknąć oczy...
ale w tym śnie nie było powiek.
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę.
Nie wstydzić się siebie. To jest jedyna prawdziwa wolność.
Jeśli ludzi łączy szczere uczucie, to nic nie jest w stanie ich rozdzielić...
W książce wszystko poszłoby pewnie zgodnie z planem... ale w życiu, cholera, zawsze panował potworny bałagan.