Żegnać się, to tak, jakby trochę umierać.

 [...] jestem bezradny, jestem jak organiczna definicja angielskiego słówka „pathetic", jestem jak podstarzały Donnie Darko,
jestem potencjalnym samobójcą z miłości
przez utopienie, jestem jak otwarta czakra, cieknący kran i krwawiący nos.

 W końcu o wiele bezpieczniej być tchórzem. I o wiele wygodniej.

 Tysiąc wypitych razem kaw głupi myślałem, że cię znam.

 Więc siedzimy, rozmawiając o sprawach bez znaczenia i milcząc o wszystkim, co znaczenie ma.

 Możemy zaprzeczyć, że mieliśmy przeszłość,
ale nie możemy uciec przed jej bólem,
bo przeszłość jest jak mówiący cień,
który zawsze dotrzymuje nam kroku,
idzie z nami aż po grób.

 Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znowu nadzieja.

 Czasem dorośli są jak dzieci. A dzieci za szybko dorastają.

 Czasami najtrudniej jest uwierzyć w prawdę.

 Jesteśmy tym bogatsi im więcej rzeczy zbędnych zdołamy odrzucić.

 Gdy kochamy łudzimy najpierw siebie a potem innych. Świat to nazywa romansem.