Mąż nie wąż, ale krew pije.

 ...jedyny most pomiędzy tobą i bliźnim biegnie drogą Boga.

 W adwentach same posty i święta.

 Nie miałam w sobie nigdy cech zdobywcy, przeciwnie - zawsze sama chciałam być twierdzą.

 "Och" było odpowiednim słowem. Krótkim i neutralnym, mogącym wyrażać wszystko i nic.

 Nawet pojedynczy włos rzuca cień.

 Zło czynione przez ludzi ich przeżywa. Dobro częstokroć ginie pogrzebane z ich kośćmi.

 Diabeł stworzył po to młodość,
byśmy popełniali błędy,
a Bóg wymyślił dojrzałość i starość,
byśmy mogli za te błędy zapłacić.

 Gdy wielu pracuje razem, każde zadanie staje się łatwiejsze.

 Wypowiedziane słowa można wybaczyć, ale nie zapomnieć.

 Czasem człowiek musi przejść przez piekło by zmienić się w anioła.