Dobre intencje są wspaniałe, ale nie zmieniają faktów.

 Nawet cudze szczęście zaczęło mnie wkurzać.

 Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie.

 Nikt nie zasługuje na drugą szansę.

 Szczęście to nie tylko dar, a także wybór.

 Powoli zaczynam stawać się swoim przeciwieństwem. Diabełek na moim ramieniu podpowiadał szyderczo, że może mi się to spodobać.

 Czasami, aby coś ukryć, najlepiej robić to na oczach wszystkich.

 - Co z tego, że ja cierpię. Nikt się tym nie przejmuje. Jestem wyrzutkiem. Nie liczę się dla nikogo. Bo kto chce się zajmować rozhisteryzowaną nastolatką. Zawsze wszystkich zawodzę. Już nikt mi nie został.
-Zapomniałaś o mnie. Ja nigdy cię nie opuszczę. Tego jednego możesz być pewna.

 Człowiek nie jest nigdy zupełnie nieszczęśliwy.

 Bo przyjaźń to nie transakcja na miesiąc, dwa, albo póki jest pięknie. Przyjaźń to miliony prześmianych godzin,a tysiące przepłakanych. Kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.

 Gdyby nie było kiczu, nie byłoby wielkiej sztuki. Gdyby nie było grzechu, nie byłoby i życia.