I boję się, i nie boję. Wszystko naraz.

 Miłość nie zawsze przychodzi, kiedy się tego chce. Czasami się po prostu przydarza mimo naszej woli

 We mnie jest dwu ludzi, jeden zupełnie rozsądny, drugi wariat. Który zaś zwycięży?

 Nie ma śmierci, tylko zmiana światów.

 Góry wybaczają niewiele pomyłek.

 Obłęd to konieczność tworzenia obrazu swojego życia na podstawie relacji otoczenia.

 Jak można czegoś chcieć i równocześnie obawiać się tego?

 Być gotowym do wojny to najlepszy sposób utrzymania pokoju.

 Uciec, mianowicie, trzeba dokądś. Gdziekolwiek to jest.

 Nigdy nie zastanawiałam się jak umre, ale umrzeć za kogoś kogo się kocha wydaje sie dobrą śmiercią.

 Jak to jest, że ludzie, w których życiu chcemy coś znaczyć, przechodzą obok, wymykają się, odchodzą?