Samotność nie ma nic wspólnego z brakiem towarzystwa.

 Im więcej ktoś ma do stracenia, tym bardziej chce to zatrzymać.

 Głośne dźwięki sprawiają, że nie słyszę tych cichych, a cichych dźwięków należy się bać.

 CHCĘ POWIEDZIEĆ, ŻE NA KAŻDEGO PRZYCHODZI WŁAŚCIWY CZAS.

 Oprócz madame Curie pierogi są największym darem Polaków dla ludzkości.

 Nie może być odważnym ten, kto nie zaznał strachu.

 Kto odchodzi jest winien. Zbrodnia i kara, wina i zadośćuczynienie. A zadośćuczynieniem ma być jego samotność. Albo karą. I odrzucenie.

 Zakochanie opisać jednym słowem - spojrzenie.

 Tylko głupcy potrzebują całych lat do wyzwolenia się od wzruszeń.

 W tym nie ma sensu, jak w większości spraw.

 Człowiek nie docenia tego co ma i pragnie coraz więcej, dopiero gdy straci to co miał zaczyna żałować, że tego nie potrafił docenić...