Ja w czasie wojny nie spotkałem ani jednego przyzwoitego Niemca.
Na pewno gdzieś byli, ale ja ich nie spotkałem. Pamiętam za to
niebywałą butę i pogardę w codziennych kontaktach.
I ciągły krzyk. Oni zawsze krzyczeli.
Jeżeli sami nie nadamy rzeczom jakiegoś charakteru, utoniemy w tej nijakości.
Tylko ten, kto zawsze był samotny, może ocenić szczęście obcowania z kimś drugim.
Rozmawiasz sama ze sobą czy prowadzisz głęboką wymianę zdań z ziemią?
Nic na świecie nie jest tak straszne jak ból fizyczny. W obliczu bólu nie ma bohaterów.
Po prostu...czasami jest trudno być.
Serce miałem jakby wszędzie naraz.
Jaki mężczyzna zwróci na ciebie uwagę, skoro sama siebie nie lubisz?
Popełniłam fatalny błąd, myśląc, że może mnie ocalić.
Nie gniewem, lecz śmiechem się zabija.
Łatwo jest wygłaszać ostre przemówienia, szczególnie tym, którzy nie muszą ponosić odpowiedzialności.
