Dzisiejszy dzień to dla mnie pierwszy i ostatni dzień wieczności.

 Życie jest od niespodzianek. Książki muszą być stabilne, solidne. Dobro do dobra. Kara za zbrodnię. Mężczyzna do kobiety. Za wyrzeczenia - nagroda.

 W zdrowym ciele zdrowy duch.

 Po co jadę? Pani wie, że jadę po to, aby być tam, gdzie pani... Nie mogę inaczej.

 Z opresji ratuję tylko damy, faceci muszą sami sobie radzić.

 Nadzieja, ten ptak w klatce, który nigdy nie umiera, wyrwała się na wolność.

 Być zakochanym, to być szalonym przy zdrowych zmysłach.

 [...] dobrze jest mieć forsę, nie wierzcie tym, którzy mówią co innego.

 Niestety obietnice tak samo
łatwo się łamie, jak składa.

 Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni.

 Pogubiłem się już w liczbie rozczarowań.