- Naprawdę cię kochałem! - wrzasnął.
Raptownie zerwał się z krzesła. -
Kochałem cię, a ty mnie zniszczyłaś.
Zabrałaś mi serce i rozdarłaś je na strzępy. Równie dobrze mogłaś mnie zasztyletować!
(...) wszyscy myśleli, że ja się na kobietach świetnie znam. Ale przecież to absurd! Pokażcie mi kogoś kto zna kobiety?! Przecież ich nie da się niczym ogarnąć!
Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę
Kto ratuje jedno życie ratuje cały świat
Utrata choćby mizernego promyka nadziei jest gorsza od całkowitego jej braku.
Lubię znać prawdę, nawet jeśli jest bolesna. Sama przyznasz, że lepiej wiedzieć o sobie całą prawdę.
I już jestem lekko podkurwiony,
bo nie lubię, jak coś się dzieje nie po myśli.
...jest prawdą, iż miłość potrafi przeżyc stratę i znieść ból.
Nikt nie ma szczęścia u kobiet. Nie
trzeba tylko robić z tego dramatu.
Pudełko, w którym przechowywaliśmy Boga... robiło się wciąż coraz mniejsze, aż w końcu pozostała tylko drobinka Boga, może jedynie atom Boga.
Ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka.
