Kiedy jesteś w znakomitym nastroju, zawiadom o tym swoją twarz.

 Droga do szczęścia jest najeżona konfliktami.

 Muszę przestać o nim myśleć, napomina siebie. Przecież to cholernie ogłupiające. Całą głowę okupuje jeden facet, jego ręce, usta, i przód, i tył i tak dalej. Miesiącami człowiek nie pomyśli o niczym sensownym.

 Władzę ma ten, kogo ludzie uważają za sprawującego władzę.

 Poza tym, czy tego chcemy czy nie, zawsze na coś czekamy.

 ... gdy słońce świeci o północy, sny bywają na ogół wybitnie kolorowe...

 Odchodziłam od wielu ludzi, wiele razy. Chciałabym spotkać kogoś, przy kim będę chciała zostać. Nie odejść i ewentualnie wrócić. Zostać i czuć się na tyle bezpiecznie, żeby przestać uciekać.

 Życia nie mierzy się liczbą oddechów, ale liczbą chwil, w których zapiera nam dech.

 Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.

 Nie ma czegoś takiego jak substytut prawdy.

 Pan rozdaje swoje dary, nawet te niechciane. Nic nie zostawia dla siebie.