W sercu ukochani umierają po trochu, może nie?

 Wybiera się przyjaciół, rodziny się nie wybiera.

 Ja myślę czasem o szczęściu takim, którego by żadne najprzeciwniejsze wiatry rozwiać nie mogły i innego - nie chcę.

 Szczęście jest motylem: próbuj je złapać, a odleci. Usiądź w spokoju, a ono spocznie na twoim ramieniu.

 Nigdy nie traci się wiary całkowicie. Zawsze pozostają wątpliwości.

 Jutro jest nie obietnicą, ale szansą.

 Życie należy do żywych, bez względu na to, jak bardzo tęsknimy za tymi, którzy odeszli.

 Miłość to czasownik.

 Miłość naprawdę jest niebezpieczna, nie jest żartem , nie jest kwiatem, nie jest aniołem.

 Człowiek widzi cienie tam, gdzie ich nie ma, słyszy mysz i wyobraża sobie lwa.

 To by była misja, pomyślał anioł. "Razjel! Zejdź na Ziemię i zasiej zniszczenie w dwóch sporych Tanich Marketach, zabijaj, aż posoka zaleje wszystkie promocje, a z budynków zostaną tylko gruzy, i weź sobie parę snickersów".