Wiesz jak nazywam faceta który zrobi wszystko dla swojej kobiety?
- Jak?
- Mężczyzną!
To, co czyni mężczyznę mężczyzną, nie jest zdolność do prokreacji, jak to głoszą ignoranci, ale umiejętność przyjmowania na siebie odpowiedzialności – za swoje życie, za cudze życie.
Mężczyzn możesz analizować, kobiety tylko podziwiać.
Facet może mi mówić, co mam robić, tylko wtedy, kiedy jestem naga.
Najszlachetniejszy mężczyzna to ten, który rozumie - więcej niż łaskawcy, więcej niż bohaterowie - wartość jednej życiowej drogi, wartość jednej miłości, i który może powiedzieć sobie: dla mnie zajoży tylko jedna kobieta, bo dla niej zrodziłem się i żyję.
Kluczową cnotą mężczyzny jest autonomia, niezależność, praca twórcza, ale także samodzielność w każdym życiowym aspekcie - nie mogę oczekiwać pomocy, muszę sobie radzić sam.
Mężczyzna, który postanawia, musi być nieugięty jak skała, nie ma miejsca na wahanie czy zwątpienie. Można porównać go do strumienia, który przecina góry, nie zważając na przeszkody, lecz dążąc do celu.
Mężczyzna zasługujący na szacunek, to ten, który swoją pozycję zawdzięcza własnej pracy, a nie wpływom, kumoterstwu czy korupcji. To ten, który stanął twarzą w twarz z życiem, a nie ukrywał się za kobiecą spódniczką.
Człowiek nie jest wtedy kiedy uczy, ale wtedy kiedy sam się uczy. To jest jego czas, kiedy rośnie. Staje się mężczyzną. Dorośleje. Sam się kształtuje. Sam sobie wybiera ścieżkę.
Mężczyzna nie jest maszyną, choć bardzo często tak o nim myślimy. Mężczyzna ma serce, które potrafi kochać szczerze i mocno. Ma duszę, która potrzebuje bliskości i zrozumienia. Nie jest kamieniem, choć potrafi być niezwykle silny.
