Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej ...

 najpierw są pytania i wola walki , potem smutek, złość,żal i łzy bezradności ....następnie coś pęka i przychodzi całkowita obojętność ... oznaka nieuchronnego końca....a może wyzwolenia ?

 Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość.

 Człowiek, jeśli zamierza żyć bez ŻYCIA i kochać bez MIŁOŚCI, jest szaleńcem.

 - Czasami miłość to za mało.
- Nie. Miłość zawsze wystarczy. Tylko czasami za mało siły, determinacji i zdecydowania. I chęci podjęcia ryzyka. Ale wiem jedno: potem można tylko żałować!

 Wam się wszystkim wydaje, że kobietę i miłość można zastąpić - głupio Wam się wydaje.

 Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby jest ważniejsze niż twoje.

 Człowiek staje się takim, jakim widzą go oczy pożądanej osoby.

 Kochać to znaczy znaleźć w szczęściu drugiego własne szczęście. Jak ważne jest, żebyśmy byli dla siebie nawzajem wszystkim. Aczkolwiek kochajmy siebie w drugim, ale zawsze przez drugiego i dla drugiego.

 Jak często czymś rzucasz, to w końcu to zepsujesz...

 Im dłużej pozwala się kobiecie tęsknić, tym bardziej rośnie miłość.