Nieodzwajemniona miłość jest jak grzech, mimo ostrzeżeń i tak każdy ...
Nieodzwajemniona miłość jest jak grzech,
mimo ostrzeżeń i tak każdy ją popełni.
Miłość to, gdy ona cię denerwuje jak cholera, a ty nadal masz ochotę ją przytulić.
Najpiękniejszym prezentem, który
możemy dostać jest człowiek,
który jest. Który daje swoją obecność.
Który odbiera telefon. Który dotrzymuje
słowa. Każda miłość zaczyna się od
obecności i do obecności się sprowadza.
Odkąd dostałem od Ciebie Misia , nie było takiej nocy , kiedy nie spał ze mną. I wiesz co? Gdy Cię teraz nie ma przy mnie... On Śpi Podwójnie...
MiłośćPewien mądry człowiek powiedział kiedyś: Nie da się odnaleźć miłości tam, gdzie jej nie ma, ani ukryć jej tam, gdzie naprawdę istnieje.
Miłość
Nigdy nie ukrywaj prawdy przed ukochaną osobą, bo i tak wszystko wyjdzie na jaw. Wtedy będzie za późno na wyjaśnienia.
Poczekaj na kogoś, kto zobaczy w Tobie to,
co najlepsze. I kto stanie się nieodłączną
częścią Twojego życia. Poza sobą macie
nie widzieć świata. Wiesz jak to się nazywa?
Miłość. Prawdziwa, szczera, dojrzała, która
przetrwa wszystko.
Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja.
MiłośćMiłość na początku paragrafu, przed wykrzyknikiem i w nawiasie, miłość na końcu zdania i drugiego zdania, miłość, która ma kształt i własne imię; takie są zaklęcia, którymi się włada.
Miłość
Kiedyś bardzo kochałam, nie wyobrażałam sobie świata poza tym mężczyzną, ta miłość nie trwała długo, ale na tyle wystarczająco by zdać sobie sprawę, że była najważniejszą w moim życiu. I choć nasze drogi rozeszły się, wiem, że już nigdy nikogo nie pokocham z taką intensywnością i tak pięknym uczuciem jak jego.
I gdzieś w środku był ten smutek, ta wiedza, że to i tak skończy się źle. Że ten ogień Was spali. Że macie w sobie za dużo prądu, że on może porazić Was samych.
Miłość