Miłość bywa taka nierozsądna. Ta prawdziwa przychodzi nieproszona i zamiast ...

 Jakie miłosne cząstki ze mnie lgną do ciebie, to są promienie duszy, co we mnie jasno świecą; to jest mózg duszy, serce, to jest życie duszy.

 Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie: 'Czekam w samochodzie.' Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi, dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam.

 Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać.

 Miłość jest silnym pragnieniem dobrej rzeczy, a także stałym dążeniem do tej dobrej rzeczy.

 Ostatniej nocy powiedziałeś mi, że każdy człowiek jest komuś potrzebny. I to, że ktoś taki jak ja znalazł się tutaj, też na pewno ma jakieś znaczenie.

 Nie ma spełnienia słodszego nad to,

które następuje po przedłużającym się oczekiwaniu.

 pocałuj mnie bezlitośnie za wszystkie przewinienia

 Bo ja tylko to czuję w duszy:
"Jestem chodzącym gasnącym płomykiem, wystawionym na wiatr. A najgorsze jest to, że nie mogę zgasnąć"

 Innego człowieka nie można kochać bardziej niż samego siebie.

 Bez warunków, bez wymagań. Czysta miłość.