I kiedy już myślisz że to koniec... koniec miłości, koniec wspomnień. Ruszasz do przodu, szukasz nowej miłości... nagle wszystko wraca i uświadamiasz sobie, że nadal potrafisz kochać... tylko nie tego którego byś chciała... tylko tego, o którym tak dzielnie usiłowałaś zapomnieć.
-Moja rada jednak: niech się pani zastanowi. -Nad jego miłością? -Nad sobą. Ludzie, którzy kochają trzy razy w roku, nie czynią tego nigdy naprawdę, nawet wtedy, kiedy sami są o tym przekonani. A potem strasznie jest patrzeć jak miłość umiera.
Nie ma miłości bez nadziei.
Przedmioty, które kiedyś były ważne,
pełne znaczenia, teraz leżały bezwładnie na podłodze. Bez niego były to po prostu rzeczy.
Miłość nie ma serca, więc musi z człowieka wydrzeć jego własne.
- Czasami miłość to za mało.
- Nie. Miłość zawsze wystarczy. Tylko czasami za mało siły, determinacji i zdecydowania. I chęci podjęcia ryzyka. Ale wiem jedno: potem można tylko żałować!
Czasem miłość bywa okrutna; oprócz radości przynosi również wiele cierpień.
Boję się tej miłości, boję się ciebie kochać.. Co mamy z tym zrobić, do cholery?
Kobieta kocha albo nienawidzi, trzeciej możliwości brak.
Mówi się, że miłość kobiety może zmienić mężczyznę.
W ostatecznym rozrachunku rodziną są ci, którzy cię kochają.
