Lubię pływać pod prąd, a nawet przegrywać z prądem, bo to przynajmniej wyrabia mięśnie. Wymyśliłem sobie taką praktyczną, prywatną, moralną dyrektywę: jeśli masz dwie drogi do wyboru, wybieraj zawsze drogę trudniejszą dla ciebie.
Twoje zaburzenia nie definiują cię. Twoja siła i odwaga zasługują na szacunek. To nie jest tydzień, to nasza walka o życie. Trzymaj się niezależnie od tego co cię powstrzymuje.
Zawsze stawiaj wysokie cele, marzenia i oczekiwania dla siebie. Nikt inny nie zrobi tego za Ciebie. Nie obawiaj się marzeń, staraj się je spełniać. Nie zadowalaj się przeciętnością. Bądź lepszy, bądź najwyższej próby.
Sukces nie jest kluczem do szczęścia. Szczęście jest kluczem do sukcesu. Jeśli kochasz, co robisz, odniesiesz sukces.
Wszyscy jesteśmy mniej lub bardziej ułomni,
ale każdy z nas ma w życiu jakiś cel.
Jeśli go nie dostrzeżesz, to bez względu
na to, czy masz nogi, czy nie, jesteś kaleką.
Sukces to suma niewielkiego wysiłku powtarzanego z dnia na dzień.
Czasem to, co wydaje się być porażką jest początkiem sukcesu.
Nie liczy się to, co mamy, ale kim jesteśmy. Nasze doświadczenie przekształca nas w to, co jesteśmy, a nie to, co posiadamy. Pamiętaj, najważniejszym składnikiem w procesie osiągania sukcesu jesteś Ty.
Odłożenie czegoś na później to największa strata czasu, zawsze znajdzie się powód do odroczenia. Czasu nie można odzyskać, trudno go zatrzymać, zbyt łatwo go marnować. Warto więc zdać sobie sprawę, że teraz jest najlepsza chwila do działania.
"Strażak- to nie osoba, która pracuje dla pieniędzy, strażak to ktoś kto ratuje ludzkie życie poświęcając swoje..."
Życie może zwalić cię z nóg, ale tylko ty możesz zdecydować czy wstaniesz czy nie.
