Przez szesnaście lat, syn, a ...
Przez szesnaście lat, syn, a potem - przyjaciel.
Udostępnij:
Inspiracje:
Przyjaźń to nie tylko wspaniały prezent, lecz także ustawiczna praca.
Jeżeli stracisz zbyt wiele osób grozi ci też, że stracisz samą siebie.
Gdziekolwiek się znajdujesz, twój świat tworzą twoi przyjaciele.
Prawdziwa przyjaźń to nie jest coś, co się zdobywa w handlu. Przyjaźń to nie koń, którego kupujesz. To jest coś, co wymaga największych starań i najwięcej cierpliwości.
Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami.
Przyjaźń to jedna dusza zamieszkująca dwa ciała, to jedno serce bijące w dwóch osobach. Jesteśmy różni, lecz tak bardzo do siebie podobni. Serce przyjaciela to schronienie.
Prawdziwa przyjaźń to nie tylko chęć bycia razem, to przede wszystkim zrozumienie, cierpliwość, odporność na ból i gniew. To umiejętność mówienia prawdy, nawet jeśli boli.
Przyjaźń nie jest czymś co otrzymujesz. Przyjaźń to coś, co rośnie. Najpierw jest mała, jak nasionko. Potem rośnie, aż staje się wielkim, pięknym kwiatem.
Cóż to za nieopisana ulga, mieć poczucie bezpieczeństwa przy innej osobie, nie musieć ważyć myśli, ani mierzyć słów, lecz wylewać je wszystkie z siebie wiedząc, że wierna dłoń przyjmie je i zachowa…
Chodź z nami, przyjacielu...