Ważne zmiany w Kodeksie Pracy! Ministerstwo zapowiedziało rewolucję!

Rozpoczęły się prace nad tak zwanymi domniemanymi zatrudnieniami. MRPiPS zapowiedziało, że będzie to duża zmiana, która może okazać się rewolucyjna. Jakie zmiany szykuje Ministerstwo?

Jak poinformowała szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk trwają prace nad wprowadzeniem zmian w zakresie zatrudnień domniemanych. Sama minister poruszyła przy tej kwestii również wprowadzenie krótszego tygodnia pracy w Polsce.

Zdjęcie Ważne zmiany w Kodeksie Pracy! Ministerstwo zapowiedziało rewolucję! #1

Unijna dyrektywa

W ubiegłym tygodniu rada ds. Zatrudnienia, Polityki Społecznej, Zdrowia i Ochrony Konsumentów w Brukseli przyjęła unijną dyrektywę. Dotyczy ona poprawy warunków pracy za pośrednictwem platform internetowych.

W związku z tym ministrowie pracy i spraw społecznych z unii zatwierdzili wstępne porozumienie prezydencji Rady UE i negocjatorów Parlamentu Europejskiego z 8 lutego br. Tekst, który został w ramach tego spotkania uzgodniony, czeka na formalne przyjęcie przez obie instytucje. Zwróciła na to uwagę Agnieszka Dziemanowicz-Bąk na antenie RMF FM

Szacuje się, że około 30 milionów osób pracujących w Unii Europejskiej za pośrednictwem platform internetowych dziś pozbawionych jest ochrony pracowniczej, jaką mogą się cieszyć osoby zatrudnione na umowach o pracę, na etatach - powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Według niej sprawa ta dotyczy nie tylko kurierów, ale także tłumaczy czy księgowych., a może będzie jeszcze więcej takich grup.

Tych zawodów jest i będzie zapewne coraz więcej. Te osoby traktowane są co do zasady jako jednoosobowe działalności gospodarcze, jako instytucje biznesowe, a są to po prostu pracownicy – wypowiedź szefowej MRPiPS

Minister resortu pracy wyjaśniła, że dyrektywa unijna obowiązuje wszystkie kraje członkowskie, zmiany jakie maja nastąpić w mechanizmie domniemanego zatrudnienia, będą obowiązywały również w Polsce. Czas na wprowadzenie tych zmian określony jest na 2 lata.

W wywiadzie dla radia Dziemianowicz- Bąk wyjaśniła również:

Jeśli dochodzi do takiej sytuacji, w której pracownik pracujący za pośrednictwem platformy wykonuje tę pracę pod nadzorem, w określonych godzinach, czyli spełnia kryteria obowiązujące w przypadku stosunku pracy, żeby był domyślnie traktowany jako pracownik – mówiła Dziemianowicz-Bąk w radiowym wywiadzie

Jak wynika z tego "ciężar udowodnienia, że to nie jest pracownik, tylko firma, drugi biznes, spoczywałby na platformie internetowej".

MRPiPS przewiduje wyposażenie Państwowej Inspekcji Pracy w kompetencje, "które umożliwiałyby podczas kontroli, w drodze decyzji administracyjnej, przekształcanie umowy tej fałszywej, B2B, czy umowy cywilnoprawnej, jeżeli zachodzą przesłanki do uznania stosunku pracy".

Jak zapowiedziała minister takich pomysłów na rozwiązanie tych kwestii jest więcej.

Ale takich możliwych rozwiązań jest więcej - zaznaczyła minister

Dodała również, że sam schemat dotyczący domniemania zatrudnienia nie powinien być ograniczony tylko do pracowników zatrudnionych za pośrednictwem platform internetowych.

ZOBACZ TAKŻE: Ogólnopolski strajk generalny rolników! Gdzie tym razem będą utrudnienia?! [MAPA]

Dziemianowicz-Bąk przekazała, że prace nad wprowadzeniem tych przepisów już trwają

One będą się toczyć także w ramach Rady Dialogu Społecznego, bo jest to duża, rewolucyjna wręcz zmiana w Kodeksie pracy - podkreśliła Dziemianowicz-Bąk

Niejedyna duża zmiana

Jak przekazała minister resortu pracy, to nie są jedyne duże zmiany jakie się szykują.

Finalizujemy pracę nad projektem realizującym zobowiązanie z Krajowego Planu Odbudowy. Komisja Europejska oczekuje od Polski przeciwdziałania segmentacji na rynku pracy i zobowiązuje nas do opracowania takich rozwiązań legislacyjnych, które doprowadzą do sprawiedliwego, uczciwego oskładkowania różnych typów umów. Pracujemy nad takimi mechanizmami, które koszty oskładkowania nie zostaną przerzucone na samych pracowników – wypowiedź ministra w RMF FM

W tej kwestii Agnieszka Dziemianowicz-Bąk pytana była również, czy w związku z tymi zmianami, umowy zlecenia i umowy o dzieło też będą podlegać oskładkowaniu. Minister zapowiedziała, ze w tej kwestii rozmowy jeszcze trwają.

Czy wszystkie, czy jakieś byłyby wyłączone, czy któreś byłyby traktowane inaczej, to jeszcze będzie przedmiotem dyskusji. Natomiast co do zasady nie powinno być tak, że ta różnica między umowami cywilnoprawnymi a umowami o pracę jest tak duża, że opłaca się, kalkuluje się nieuczciwemu pracodawcy zatrudniać na zafałszowanych umowach cywilnoprawnych - przekazała ministra

Wliczanie okresów zatrudnienia do stażu pracy

Ministra resortu pracy przekazała, ze zamierzeniem wprowadzenia zmian jest nie tylko walkaz umowami śmieciowymi, ale także ważne jest łagodzenie wszystkich skutków wynikających z takich form zatrudnienia.

Już kończymy projekt i on wkrótce będzie skierowany do dalszych prac rządowych nad wliczaniem okresów zatrudnienia, czy to na jednoosobowej działalności gospodarczej, czy to umowach cywilnoprawnych, do stażu pracy – mówiła Dziemianowicz-Bąk w RMF FM

Według niej nie jest to sprawiedliwe, żeby państwo tak traktowało osoby,które są zatrudnione właśnie w taki sposób.

Jest traktowany tak, jakby dopiero zaczynał swoją karierę zawodową, dopiero zaczynał przygodę z pracą. To ma konkretne, wymierne konsekwencje związane z długością wymiaru urlopu, dodatkami stażowymi czy zaliczaniem stażu do nagród jubileuszowych – powiedziała ministra

Dodała również:

My chcemy załagodzić te skutki patologii rynku pracy. Patologii, z którymi ten rynek latami się mierzył - podkreśliła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Skrócony tydzień pracy

Jeżeli chodzi o wprowadzenie skróconego czasu pracy w Polsce Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że w tej kwestii trwają eksperymenty, które są poddawane licznym analizom.

Trwają analizy. O takie analizy zwróciłam się do Centralnego Instytutu Ochrony Pracy. Obserwujemy także naturalne eksperymenty, które wynikają z tego, że same firmy coraz częściej decydują się na takie pilotaże, próby skrócenia tygodnia pracy, wiedząc, że długość pracy nie zawsze przekłada się na jej efektywność, że wypoczęty pracownik to często bardziej produktywny pracownik. Z analiz wynika, że raczej sensowniejszym rozwiązaniem byłoby skrócenie tygodnia pracy do czterech dni niż do 35 godzin, dlatego że to bardziej odpowiada dostosowaniu systemu zmianowego do takich ram pracy - powiedziała Dziemianowicz-Bąk

Ministra zwróciła uwagę na to, ze bardzo chciałaby, aby ten projekt ujrzał światło dzienne jeszcze w tym roku.

Jako Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważam, że czas pracy, tydzień pracy powinien zostać skrócony. Minęło ponad 100 lat od wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy, technologia poszła do przodu, a efektywność pracy nie równa się jej długości. Polacy są wśród tych narodów UE, które pracują najdłużej, i brakuje im czasu na życie – wypowiedź Dziemianowicz-Bąk

Według niej taka zmiana wyszłaby tylko na dobre.

Skrócenie tygodnia pracy to byłaby inwestycja społeczna. Chciałabym, żeby w tej kadencji mogło dojść do takiego skrócenia czasu pracy – mówiła Dziemianowicz-Bąk

Na koniec Ministra dodała, że jeżeli chodzi o projekt dotyczący likwidacji handlu w niedzielę, nie toczą się jeszcze żadne prace z tym związane.

Udostępnij: