„Życia nie można przegrać” - oto 6 prawdziwych cytatów z książki „Mroki”
Wydana w 1983 roku książka Jarosława Borszewicza pod tytułem „Mroki” to podróż przez umysł człowieka. Przedstawia skryte myśli, emocje i doświadczenia. Opowiada o wewnętrznych przeżyciach stanowiące pewną jedność – mrok.
Dobrze, że jesteś... bo od szesnastu
dni pada deszcz i życie powoli
zaczyna mi się rozmywać.
Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Dobrze, że jesteś... bo od szesnastu
dni pada deszczi życie powoli
zaczyna mi się rozmywać.
Dobrze, że jesteś, bo już się bałem, że do końca życia będę niczyj.
Dobrze, że jesteś, bo już się bałem, że do końca życia będę niczyj.
Popsuć da się wszystko, ale nie wszystko da się naprawić. Na tym polega przewaga zła nad dobrem.
Przyjedź!
Wszędzie tam, gdzie Cię nie ma jest mi Ciebie za dużo.
Wczoraj znowu bolało mnie serce... Nie mam pomysłu na życie.
Mój stary sąsiad pocieszał mnie zawsze:
- ożenisz się, to ci się wszystko odmieni na lepsze.
Po jego śmierci dowiedziałem się, że nigdy nie był żonaty.
Dobrze, że jesteś, bo już się bałem, że do końca życia będę niczyj.
Miałem ochotę przestać istnieć. Nie,
nie popełnić samobójstwo, nie umrzeć
ale przestać istnieć. Zamienić się w nic.