Wolność jest największym darem, jakiego może dostać człowiek, ale przynosząca najwięcej cierpień, jeżeli nie potrafi jej używać.
Wolność nie jest cnotą, jest to wartość. Jeśli jest zrozumiana jako cnota, staje się możliwa tylko dla pewnej elity. Gdy jest traktowana jako wartość, staje się uniwersalnym prawem.
Wolność jest niczym bez sprawiedliwości. Sprawiedliwość jest niczym bez miłosierdzia. Miłosierdzie jest niczym bez prawdomówności. Prawdomówność jest niczym bez miłośći. A miłość to wolność od wszelkiego zła.
Wolność nie jest luksusem dla dobrze usposobionych, wolność jest najważniejszym prawem z brudnych, tchórzliwych, nikczemnych. To oni są zawsze w większości.
Wolność to prawo do tego, by móc mówić, że dwa plus dwa równa się cztery. Gdy to jest zapewnione, wszystko inne pójdzie za tym.
Wolność nie polega na robieniu tego, co się chce, ale na tym, że nie musisz robić tego, czego nie chcesz. To możliwość wyboru, ale również zrozumienie, że każdy wybór niesie konsekwencje.
Wolność nie jest stawianiem na swoim, ale zdolnością do szanowania prawa innych do bycia sobą, do podejmowania własnych decyzji i żywienia swoją autentycznością.
Wolność nie polega na robieniu wszystkiego, co się chce, ale na tym, żeby nie robić tego, czego się nie chce. Prawdziwa wolność jest wewnątrz nas.
Wolność nie jest niczym, co moglibyśmy otrzymać jako dar. Wolność to coś, co musimy stworzyć sami. Wolność to nie dziedzictwo, to walka. Wolność to nie idea, to odpowiedzialność.
Wolność to nie po prostu stan bycia wolnym; to wielki dar, wielka dłoń natury, wskaźnik przyszłości, wywyższenie człowieka powyżej potęgi losu i powierzchni ziemi.
