Są tacy gruboskórnicy, którymi pogardza się bez przyjemności.

 Prawdopodobnie do niczego nie było tak łatwo przywyknąć, jak do przywilejów.

 Dawniej dom to był dom, miejsce na ziemi, dziś dom to pieniądze.

 Piękno, które pomaga żyć, pomaga również umierać.

 Warunkiem odrodzenia jest odpoczynek.

 Buddowie nie nauczają Dharmy, która
jest zależna od liter. Każdy, kto naucza doktryny zależnej od liter i słów, jest tylko gadułą, ponieważ Prawda jest
poza literami, słowami i księgami.

 Pozory nic nie znaczą. Liczy się to, co we wnętrzu. Magia zawarta w samej istocie rzeczy.

 Wygląda na to, że tylko cierpiąc,
potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.

 W życiu jest tak, że czasami musisz się zderzyć ze ścianą. Musisz nabić sobie potwornego guza. I wtedy ktoś, prawdopodobnie, jebnie cię jeszcze prosto w brzuch. Wówczas sobie przypomnisz, jak fantastycznie jest mieć płuca. Jak cudowny jest każdy bezproblemowy oddech. Jak cudowny jest krzyk.
A później? Później musisz wstać, oprzytomnieć i rozwalić tę ścianę, albo ją obejść.
Wstań, więc. Ja próbuję.

 Dorastanie bez ojca niekoniecznie musi być takie trudne.

 Są więzienia gorsze od słów.