Jedyną drogą do wolności jest śmierć.

 Narrator zwykle jest po stronie swoich bohaterów, a narrator wszechwiedzący zawsze jest po stronie swoich bohaterów. Nie ma innego wyjścia: narrator wie przecież, jak wszystko się skończy, a wszechwiedza skazuje na miłosierdzie. Nie można być jednocześnie wszechwiedzącym i niemiłosiernym.
Tako rzecze chińskie ciasteczko.

 Historia płatała nieraz okrutne żarty tym, którzy starali się ją odkrywać.

 Nadchodzi taki ranek, kiedy nagle uświadamiasz sobie, że odleciały wszystkie ptaki.

 Cisza to spokój.Cisza to przykręcenie życiu regulatora z napisem głośność.

 Przeciętny człowiek nie jest specjalnie ciekaw świata. Ot, żyje, musi jakoś się z tym faktem uporać, im będzie go to kosztowało mniej wysiłku- tym lepiej. A przecież poznawanie świata zakłada wysiłek, i to wielki, pochłaniający człowieka. Większość ludzi raczej rozwija w sobie zdolności przeciwne, zdolność, aby patrząc- nie widzieć,
aby słuchając- nie słyszeć.

 Tęsknota za człowiekiem
to najgorsza kara jaką
można dostać od życia.

 Życie to nie jest wcale coś drzewiastego, z korzeniami w ziemi, tylko coś płynącego, fala po fali, a między falami chwile pokoju. Jest tylko teraz, tylko „teraz” jest życiem, tylko teraz ma wartość i jest ważne, bo tylko „teraz” możemy coś zrobić, a nie „wtedy”, gdy byliśmy młodzi, lub „kiedyś”, gdy będziemy starzy, bo „wtedy” i „kiedyś” to są tylko sny.

 Umarł, a w oczach ma wciąż to samo ostatnie marzenie o śmierci.

 Pie*rdol wszystko, spełniaj marzenia.

 Im bardziej ktoś cię kocha, tym celniej uderza.