Nie honor od razu uwierzyć, ale jak się bardzo chce, ...

 Słuchał ich rad i perswazyj, jak się słucha owadów podczas sjesty poobiedniej.

 Blisko drzwi naszego domu wabią nas przygody, które kosztują mało czasu i pieniędzy.

 Nadzieja jest dobrym śniadaniem, lecz kiepską wieczerzą.

 Ten samolot jest tak stary,że do wygódki wychodzi się na zewnątrz.

 Ludzie zbyt dużo mówią, próbując zagłuszyć pustkę w sobie i w swoim życiu.

 Niczym zakochany diplodok trąca mnie swoją malutką i płaską główką.

 Jesteśmy sami dla siebie największą niespodzianką.

 [...] sny to myślowy odpowiednik streszczeń książek; nie pamięta się nieistotnych szczegółów.

 Gdy ktoś nam uprzykrza życie,
zminimalizujmy czas spędzany razem.
Lepiej szybko uciąć znajomość niż
regularnie pozwalać na dopuszczanie
jadu do naszego krwiobiegu.

 Wielkie dzieła nie są skończone. Są jedynie zarzucone.