Przebywanie z ludźmi, którzy sprawiają, że jesteś samotny... Normalne :')

 Jeśli ktoś z modlitwą łączy swą codzienną pracę, wtedy z jego modlitwy wypływają dobre uczynki i zachowanie przykazań i tylko wtedy polecenie "zawsze się módlcie" będzie spełnione, gdy całe życie wierzącego stanie się jedną, wielką, nieustanną modlitwą.

 Próba zapomnienia o kimś jest niezawodnym sposobem, by nie myśleć o niczym innym.

 Pokora jest łatwiejsza dla tego, który w życiu coś zrobił, niż dla tego, który nie zrobił nic.

 Wiem, że nawet tego nie wiem iż nic nie wiem.

 Bo to właśnie jest piekło – ciągłe powtarzanie.

 Jedyną moją własnością jestem ja sam. A i to nie do końca.

 Chętnie drugich napominamy, ale sami upomnień niechętnie słuchamy.

 Nie ma na tym świecie takiego kłopotu, którego nie dałoby się wyleczyć gorącą kąpielą,

szklaneczką whisky

i modlitewnikiem.

 A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

 Mam wrażenie, że poranki klaszczą. Żeby mnie obudzić.