Katarzyna Bosacka, znana dziennikarka i ekspertka w dziedzinie żywienia, nie przebierała w słowach, oceniając nowy zestaw w ofercie McDonald's, stworzony we współpracy z influencerką Bambi, czyli Michaliną Włodarczyk. Choć 20-letnia gwiazda cieszy się dużą popularnością w mediach społecznościowych, jej kulinarny debiut nie przypadł do gustu dziennikarce specjalizującej się w tematyce zdrowego odżywiania. Bosacka od lat przestrzega konsumentów przed niezdrowymi nawykami żywieniowymi i ujawnia marketingowe triki producentów żywności. Tym razem jej krytyczna uwaga padła na zestaw promowany przez influencerkę.
- Kontrowersje wokół zestawu Bambi
- Skład zestawu pod lupą
- Odpowiedzialność influencerów za promowanie zdrowych wyborów
Kontrowersje wokół zestawu Bambi
Współpraca Bambi z McDonald's od samego początku wzbudzała mieszane reakcje. Wśród jej fanów zestaw cieszył się popularnością, jednak osoby zajmujące się propagowaniem zdrowego stylu życia, takie jak Katarzyna Bosacka, wyraziły swoje zaniepokojenie. Dziennikarka, która niejednokrotnie analizowała składy produktów z sieci fast food, również tym razem nie pozostała obojętna.
“Nie mam pojęcia, kim jest Bambi (no chyba, że jelonkiem). Nie mi oceniać jej muzę. Za to owiany tajemnicą zestaw z McDonalds (był, już nie ma, teraz tylko na aplikację, w dodatku możesz kupić tylko raz...) to jeden wielki śmieć❗️” - zaczęła swój wpis. - napisała Bosacka w swoim poście na Instagramie.
Skład zestawu pod lupą
Katarzyna Bosacka szczegółowo omówiła zawartość zestawu. Jej główne zarzuty dotyczyły wysokiej kaloryczności i dużej zawartości tłuszczu. Zestaw Bambi zawiera głęboko smażone produkty, takie jak gwiazdki serowe i nuggetsy, które według dziennikarki są przesiąknięte tłuszczem. Dodatkowo w zestawie znalazły się frytki – kolejny smażony element, tylko zwiększający liczbę kalorii.
Na koniec mamy deser – McFlurry z dodatkiem Skittlesów. Ten słodki akcent, jak podkreśla Bosacka, sprawia, że zestaw osiąga nawet 1200 kcal, stając się niezdrową bombą kaloryczną. Dziennikarka zwróciła też uwagę na brak jakichkolwiek warzyw czy owoców, które mogłyby zrównoważyć posiłek i dodać mu wartości odżywczych. Zamiast tego, w zestawie dominują proste węglowodany i tłuszcze.
Odpowiedzialność influencerów za promowanie zdrowych wyborów
Bosacka podkreśla, że promowanie przez młode gwiazdy fast foodów może wpływać na nawyki żywieniowe ich fanów. Zestaw Bambi, pozbawiony wartościowych składników, według niej nie jest dobrą drogą dla osób publicznych, zwłaszcza dla tych, które mają wpływ na młodych ludzi.
W swoim wpisie na Instagramie dziennikarka zwróciła się bezpośrednio do influencenki. „Bambi, kimkolwiek jesteś, nie idź drogą głębokiego tłuszczu i nie stań się królową paniery. Twarz ma się tylko jedną.” - apeluje Bosacka, podkreślając, że zdrowie i odpowiedzialność za promowane produkty powinny być priorytetem dla osób publicznych.
„Bambi, kimkolwiek jesteś, nie idź drogą głębokiego tłuszczu i nie stań się królową paniery. Twarz ma się tylko jedną.”
Zestaw Bambi w McDonald's wywołał falę dyskusji na temat odpowiedzialności influencerów za promowane treści i produkty. Katarzyna Bosacka, jako ekspertka ds. żywienia, skrytykowała wybór młodej influencenki, wskazując na brak zdrowych składników oraz na potencjalne skutki dla zdrowia konsumentów. Jej krytyka to przestroga przed nieprzemyślanym promowaniem niezdrowych produktów wśród młodych odbiorców.
Żródła zdjęć: Instagram Katarzyny Bosackiej