Polska znajdzie się w zasięgu cyklonu Martyna! Pogoda ulegnie radykalnym zmianom!

Z najnowszych informacji meteorologicznych wynika, że nad Polskę zmierza cyklon Martyna. Synoptycy przestrzegają przed występowaniem bardzo silnych wiatrów, które mogą nieść ze sobą duże szkody.

Cyklon Martyna przyniesie gwałtowną zmianę pogody na okres świąteczny. Wiatr może osiągać nawet 90-100 km/h, a na Bałtyku przewiduje się silny sztorm, który może utrudnić bezpieczną żeglugę. Na otwartych wodach południowego i południowo-wschodniego Bałtyku wiatr w porywach osiągnie prędkość do 100 km/h.

Cyklon Martyna zbliża się do Polski

Tegoroczny październik przyniósł nam wyjątkową pogodę. Po długim czasie mogliśmy cieszyć się prawdziwym babim latem, czyli słoneczną, ciepłą i złotą polską jesienią.

ZOBACZ TAKŻE: "To nie jest pogrzeb" - Co założyć na cmentarz? Ekspertka radzi, czego unikać, by nie popełnić gafy

Wysokie temperatury i stabilne ciśnienie sprzyjały osobom wrażliwym na zmiany pogody, a wszystko to dzięki potężnym układom wysokiego ciśnienia nad Europą.

Meteorolodzy zauważają, że tak wysokiego ciśnienia nie mieliśmy od lat, jednak wkrótce czekają nas duże zmiany.

Już dzisiaj, 31 października, do Polski wkroczy cyklon Martyna, który przyniesie silny wiatr.

Zacznie się w godzinach popołudniowych, a najbardziej odczują go mieszkańcy północnej Polski, zwłaszcza Pomorza Zachodniego, gdzie porywy mogą dochodzić do 60 km/h.

Mocno powieje też w górach, szczególnie w Sudetach.

Pogoda na Wszystkich Świętych znacznie się zmieni

Już w piątek, 1 listopada, prognozy przewidują, że pogoda się nie poprawi. Silne porywy wiatru będą odczuwalne w całym kraju — w środkowej Polsce mogą osiągać 65 km/h, na północy do 70 km/h, a nad morzem nawet 85 km/h.

Na północy, od Podlasia po Pomorze Zachodnie, można się też spodziewać przelotnych opadów deszczu.

Silny wiatr będzie nam towarzyszył niemal do końca tygodnia.

W sobotę, 2 listopada, będzie najbardziej dokuczał mieszkańcom Pomorza i Pomorza Zachodniego.

Niestety, z początkiem listopada czeka nas również znaczne ochłodzenie.

Możemy zapomnieć o dwucyfrowych temperaturach, a maksymalne wartości na termometrach wyniosą zaledwie 9 stopni Celsjusza. Aura stanie się typowo jesienna, co oznacza, że warto przygotować się na chłodniejsze dni.

Pojawią się pierwsze przymrozki

W nocy z 2 na 3 listopada oraz z 3 na 4 listopada 2024 roku na większym obszarze Polski możemy spodziewać się pierwszych mrozów.

Po przejściu wichury i frontu, do kraju dotrze wyż oraz chłodne powietrze arktyczne.

Po 4 listopada mogą wystąpić nocne i poranne przymrozki, a w ciągu dnia będzie chłodno, z średnią temperaturą powietrza poniżej 7 stopni Celsjusza.

Źródło zdjęć: Canva, platforma X

Udostępnij: