Dwudziestoletni mają twarz taką, jaką ...
Dwudziestoletni mają twarz taką, jaką dał im Pan Bóg,czterdziestoletni - jaką dało im życie,sześćdziesięciolatki - na jaką sobie zasłużyli.
Strach kreuje bogów.
Starajcie się posiąść w obfitości te dary, które się przyczyniają do zbudowania Kościoła.
Jezus będzie konał aż do skończenia świata, nie wolno wam spać przez ten czas.
Przyjąć Chrystusa to przyjąć ten Boży niepokójo zbawienie człowieka, samego siebie i innych.Stanąć obok Niego w godzinach krzyżai dążyć do chwały zmartwychwstania.
Wiara pozwala zobaczyć Boga w każdym człowieku. Bez względu na różnice zewnętrzne, wszyscy jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Bóg jest w naszym domu, w naszych rodzinach, w naszych sercach.
Kwiaty są zaniepokojone, bóg kwiatów płacze,
wiatry niebios się niepokoją, demon nieba się śmieje.
Jeśli boisz się wyznać swoje grzechy, proszę nie mów więcej,
że chrześcijaństwo jest dla słabeuszy.
Otóż rozumienie człowieka zmienia się z czasem, pogłębia się również świadomość człowieka. Pomyślmy o czasach, kiedy dopuszczalne było niewolnictwo albo bez problemu dopuszczano karę śmierci. A zatem wzrastamy w rozumieniu prawdy. Egzegeci i teologowie pomagają Kościołowi w procesie dojrzewania jego sądów. Także inne nauki i ich ewolucja wspomagają Kościół w tym jego wzroście w rozumieniu. Pewne drugorzędne normy i przepisy kościelne, niegdyś skuteczne, dziś utraciły wartość i znaczenie. Wizja doktryny Kościoła jako monolitu, którego należy bronić bez najmniejszego niuansu, jest błędna
Istnieje coś jak gdyby wcielenie Boga w świat, a piękno jest Jego znakiem.
Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych. Nie jest Bogiem nienawiści, zemsty, zazdrości, gniewu. Jest Bogiem miłości. Zawsze przypomina o sobie przez miłość. Jesteś pewny miłości Boga.