Jesteśmy podobni do pielgrzymów, których ...
Jesteśmy podobni do pielgrzymów, których nie męczy wędrówka przez pustynię, ponieważ ich serca zamieszkały już w Świętym Mieście.
Gdybyśmy zrozumieli, jak bardzo Bóg nas kocha, nie byłoby w naszym życiu miejsca na lęk. Nic nie jest w stanie odepchnąć któregoś z jego dzieci za daleko. Nawet kiedy zawodzimy, Bóg nigdy nie rezygnuje z nas
Bóg nie zmusza nas do wiary, ale jakże cierpliwie czeka, aż otworzymy oczy! Spotkanie z Nim to nie kwestia dowodów, lecz miłości, której nauczyli nas ci, co nas wychowali.
Pan Bóg nie jest jakimś dyktatorem, który trzyma kij w ręku i patrzy z niebiańskiego okna, jakie będziesz miał następne ruchy. Pan Bóg daje wolność, daje możliwości, ale nigdy nie wyklucza z gry, zawsze pozostaje i czeka, co zrobi człowiek.
Można powiedzieć, że każde kłamstwo, choćby wydawało się nieznacznym, sprawia zawsze ból albo nam samym, albo innym; narusza bowiem prawdę i prostotę serca. Człowiek, kłamiący, choćby w żarcie, dowodzi dwulicowości. Niech więc mowa wasza będzie szczerą i prawdziwą, jeśli chcecie być dziećmi Tego, który jest Ojcem prawdy i Prawdą samą.
Nie mówcie, że Bóg jest duchem i dlatego niewidzialny dla naszych oczu. Bóg również jest materia. Nasza dusza jest cząstką Boga. Czy mamy jakiekolwiek pojęcie, jaka jest nasza dusza? Czy widzimy ją w zwierciadle?
Bóg w swojej głębi jest tajemnicą. Nie jest rzeczą, którą można posiadać, zrozumieć. Bóg jest osobą, można z Nim wejść w osobistą relację miłości.
Bóg "znaleziony" ostatecznie - nie jest Bogiem.
Jeżeli Bóg jest jeden, to znaczy, że wszyscy dążymy do jednego celu. Stąd wartość wszystkiego, co łączy, a nie rozdziela.
Przychodząc do Kościoła czekałem Boga, żyjącego Boga, a nie "pocieszenia w religii"
Żadnemu z tych, którzy nie przykładają większego wysiłku do tego, aby Go znaleźć, i którzy uważają się za bezpiecznych, żadnemu z nich nie udzieli On "mocy, aby się stali dziećmi Bożymi".