Nikt nie może mówić o ...
Nikt nie może mówić o modlitwie, jeśli się nie modli. Jeśli zaś się modli, nie czuje potrzeby o niej mówić.
Jesteśmy w drodze do Boga: już sama ta okoliczność nadaje sens każdej godzinie i każdemu dniu.
Jeżeli kto ma dar przemawiania, niech to będą jakby słowa Boże.
Gdyby ciało było nikczemne, Pan Bóg nie przewidziałby dla niego zmartwychwstania.
To jest najdziwniejsze z naszych oczekiwań: Pragniemy zrozumieć Boga, który przekracza nasze zrozumienie, dostrzec Boga, który jest niewidzialny, poznać Boga, którego nie znamy.
Bogu nie zależy na naszym kościele ani na naszych obrzędach. Zależy Mu na naszych sercach. Jeśli nasze serce jest z Nim, reszta nie ma znaczenia.
Poprzez naszą sztukę zwać się możemy wnukami Boga
Człowiek, który ma Boga, ma wszystko. Człowiek, który nie ma Boga, nic nie ma. Człowiek, który stracił Boga, stracił wszystko.
Bóg umieścił w człowieku to, czym człowiek może się z Bogiem porozumieć, tym jest jedynie miłość. Nie przez zasługi, nie przez prace, jedynie przez miłość jesteśmy zbliżeni do Boga.
Bóg, który pozwól na to, abyś cierpiał, jest również Bogiem, który nieustannie czuwa nad tobą. Cierpi razem z tobą i dla ciebie. To Bóg, który liczy twoje łzy.
"Bóg swoim aniołom
dał rozkaz o Tobie,
aby Cię strzegli
na wszystkich Twych
drogach”