Kto nie zgina kolan przed ...
Kto nie zgina kolan przed Bogiem, zegnie je przed śmiesznymi bożkami.
Diabeł goni za hałasem, Chrystus szuka ciszy.
Dotknąłem Go. Bóg się rozsypał...
Modlitwa to podróż do własnego wnętrza.
Bóg nie jest zewnętrzną postacią siedzącą na złotym tronie, jest on procesem życiowym, elementem kreacji, nieodłączną częścią każdej istoty. Jego obecność jest namacalna w każdym kwiatku, kropli rosy i blasku słońca.
Bóg tkwi w rzeczach najdrobniejszych i niepozornych, wpychając się w najmniejsze szczeliny naszego życia. Przede wszystkim jednak Bóg jest miłością. Ta miłość jest bezwarunkowa, nieograniczona i niezmienna.
Biada Kościołowi, gdyby zredukował głoszenie Ewangelii do frazesów, byle tylko być przez wszystkich zrozumiałym, by niczego więcej od niego nie żądano i by nie wzbudzał sprzeciwu.
Niebo, ziemio i wszystko, co z nich jest zrodzone, nie byłyby, gdyby nie było Boga, który wszystko tworzy. Bóg jest w każdym stworzeniu, nawet najmniejszym kwiatku
Boże, daj mi siłę, abym mógł zrobić wszystko, czego ode mnie żądasz.A potem żądaj ode mnie, czego chcesz.
Czas jest łańcuchem; im dalej od Boga ucieczesz,Tym dłuższy i tym cięższy łańcuch z sobą wleczesz.
Nasze naśladowanie Ubogiego Chrystusa stanowi świadectwo, że rzeczywiście stawiamy Boga ponad wszystkie rzeczy i że bardziej cenimy dobra duchowe niż materialne.