Kto nie zgina kolan przed ...
Kto nie zgina kolan przed Bogiem, zegnie je przed śmiesznymi bożkami.
Bóg zrozumiany jako najwyższa Istota, której nie znamy bezpośrednio, ale przez spełnianie swojego obowiązku dobroczynności wobec bliźniego, staje się najważniejszym celem naszego życia.
Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże!
Gdy mówię „Bóg”, nie mam na myśli jakiejś opcji teologicznej, lecz tę najgłębszą tajemnicę, którą człowiek nosi w sercu. Wszystko, co czyni z nas prawdziwie ludźmi, pochodzi stamtąd, z tego boskiego „magna mysterium”, które nieustannie nas przyciąga i ogarnia.
Każda piękna myśl o Bogu jest jak kwiat na łące.
Gość w dom, Bóg w dom.
Bóg nie mieszka w świątyniach zbudowanych przez ludzkie ręce. Bóg mieszka w sercach ludzi. Ci, którzy nie mają Boga w swym sercu, nie znajdą Go nigdzie indziej.
Bogowie znają Waszą wartość, więc nie przejmujcie się lekceważeniem śmiertelników.
Bóg nigdy nie mówi nam, co nas czeka właśnie za rogiem, dlatego musimy zawsze być gotowi na niespodzianki. Bóg jest pełen zaskoczeń, a my zawsze musimy być na straży.
Chrześcijanin powinien iść tam, gdzie nie ma żadnego światła, aby samemu świecić.
Głośno wołam do Pana, głośno błagam Pana.