Kościół jest klepiskiem Bożym, pełnym ...
Kościół jest klepiskiem Bożym, pełnym pszenicy wymieszanej z plewami.
Nie ma innego sposobu, aby zobaczyć Boga, jak tylko ten, aby go szukać w jego dzieciach.
Bóg się rodzi, moc truchleje;Pan niebiosów - obnażony;Ogień - krzepnie; blask - ciemnieje;Ma granice - nieskończony.
Nie wystarcza codziennie poddawać się Bogu. Chodzi o to, by poddanym być tylko Bogu.
Czas płynie szybciej, kiedy
śpisz,
Dzień mija szybciej, kiedy zajmujesz się czymś miłym,
A człowiek umiera, kiedy popełni jeden swój najgorszy błąd...
Modlitwa nigdy nie będzie przeżytkiem. Jest to bowiem ten rodzaj nawiązywania łączności, który nie jest naszą własnością.
Istnieje potężny język - milczenie. Istnieje pojęcie "niemówienia", które nie jest wcale brakiem informacji. Jest aktem opozycji wobec świata. Negacja przez milczenie zewnętrzne nie jest nieobecnością. Jest alternatywą, czasem zaprzeczeniem. Jest monologiem z kimś. Niekiedy z Bogiem. A więc jest to milczenie znaczące.
Kto szczerze wątpi, ten ma w sobie więcej wiary niż wszystkie archanioły Boga.
Bóg jest jak promień słoneczny. Możemy go zasłonić, ale nie jesteśmy w stanie go zniszczyć; jesteśmy w stanie go tylko ukryć. Ciemność to właściwie tylko brak światła.
Bóg umieścił w człowieku to, czym człowiek może się z Bogiem porozumieć, tym jest jedynie miłość. Nie przez zasługi, nie przez prace, jedynie przez miłość jesteśmy zbliżeni do Boga.
Nie ma Boskiej amnestii, która by zaoszczędziła człowiekowi stawania się.