Życie klasztorne służy temu, aby ...
Życie klasztorne służy temu, aby w chrześcijańskim społeczeństwie zasiać szczyptę wątpliwości, która - jak się zdaje - przyczynia się do jego głębszego uduchowienia.
Miałem "nieszczęście" poznać człowieka tak mądrego, którego zastępcą - podczas jego nieobecności - mógł być tylko Pan Bóg.
Ikona to wypisane kolorami imię Boże.
Bóg daje szczęście, ale człowiek musi je złapać.
Skoro przyjdziemy do Ciebie, ustanie ta wielkość słów, które wypowiadamy, nie dosięgając Ciebie, Ty jeden będziesz wszystko we wszystkim i bez końca będziemy wypowiadali jedno, chwaląc Cię w jedności i w Tobie stawszy się jednością, Panie, Boże jedyny, Boże Trójco.
Bóg, którego kocham, nie jest Bogiem ponad każdym zrozumieniem, ale przed każdym zrozumieniem, Bogiem nie abstrakcyjnym, ale konkretnym, nie poza ludźmi, ale wśród ludzi.
Droga człowieka do Boga - na tym najbardziej stromym odcinku - nazywa się: samotność.
Jest rzeczą konieczną, by modlitwę wspierały dobre uczynki.
Strach kreuje bogów.
W działaniu chrześcijańskim na miejscu ogólnej normy znajduje się historyczna postać Jezusa.
Jeśli nie mogę radować się Bogiem, to na cóż mi Bóg?