
Wszelkie urozmaicenia w historii można przypisać jedynie Bogu i diabłu.
Wszelkie urozmaicenia w historii można przypisać jedynie Bogu i diabłu.
Nie jestem jak największa gwiazda, która rzuca najjaśniejsze światło. Jestem jak mały robak, który czołga się po ziemi, a mimo to wciąż jestem zauważany i kochany przez Boga.
Kto otwiera Ewangelię, winien ją otwierać z takim nastawieniem ducha, by z góry w sercu swym "przyznawać rację" Chrystusowi.
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Bez Boga ateista żyć może, bez wiary nie.
Bóg jest dla mnie niczym ostatecznym, co upewnia mnie o możliwości trwania, nawet gdy wszystko inne zszokowane zachowaniem Koryntu, odpala próbując oszukać.
Najwewnętrzniejszą istotą wszystkiego co istnieje, jest Bóg;kto chce zrozumieć świat, musi odnaleźć w sobie Boga.
Ukaż mi się Panie,gdyż wszystko staje się ciężkie,kiedy traci się smak Boga.
Czy nie mogłaby to być religia, która uczyłaby, że Bóg wcale nie jest nieruchomy? Religia, która uczyłaby, że Bóg jest w ogóle niczym, jeżeli nie jest wiecznie zmienny? (…) Czy taka nowa religia nie mogłaby uczyć, że zamiast być na zawsze nieruchomym, Bóg jest rozwojem i ewolucją – Bogiem, który ani przez chwilę nie jest ten sam? (…) Jeżeli Bóg jest niestałością raczej niż Stałością, jeżeli Bóg jest Rozwojem i Ewolucją, w takim razie koncepcja przebaczenia staje się niepotrzebna. Sama koncepcja przebaczenia zakłada czynienie czegoś złego, grzech pierworodny.
Gdy rozmawiasz z Bogiem, nazywasz to modlitwą. Kiedy Bóg rozmawia z tobą, nazywasz to szaleństwem.
W gruncie rzeczy to wszystko jedno, czy ze względu na Pana Boga obiera się kartofle czy buduje katedrę.