
Chrystus to jest najgorsze w tobie. Czeka, aż mu przebaczysz.
Chrystus to jest najgorsze w tobie. Czeka, aż mu przebaczysz.
Pan Bóg najwidoczniej bardziej od bogatychukochał sobie biednych,skoro stworzył ich tak wielu.
Kto obłudnie wobec Pana postępuje, jest jak okręt w czasie burzy.
Dopóki istnieją ateiści, Bóg ma szansę, że będzie wspominany.
Czasem bluźnierstwo bardziej zbliża do Boga niż modlitwa.
Nikt nie potrzebuje bronić czy zdobywać grobu Chrystusa, który stał się kolebką Kościoła: ten grób jest pusty. Żyjący Chrystus idzie przed nami do Galilei, na wszystkich drogach życia.
Bóg pomaga zawsze, ale najczęściej z półgodzinnym opóźnieniem, abyśmy mogli pokazać, dokąd sięga nasza wiara.
Bóg jest nie tylko autorem, ale także zawsze odbiorcą każdego naszego dobrego uczynku. Czego więcej, to On jedyny w pełni docenia nasze czyny.
Pan Bóg nie jest jakimś dyktatorem, który trzyma kij w ręku i patrzy z niebiańskiego okna, jakie będziesz miał następne ruchy. Pan Bóg daje wolność, daje możliwości, ale nigdy nie wyklucza z gry, zawsze pozostaje i czeka, co zrobi człowiek.
Modlitwa to podróż do własnego wnętrza.
Bóg nie jest pewnością, którą można zdobyć, jest horizontem, który stale przybliża się naszej wędrówce.