Piłam, bo chciałam utopić swoje smutki, ale teraz te cholerstwa ...
Piłam, bo chciałam utopić swoje smutki, ale teraz te cholerstwa nauczyły się pływać.
Prawdziwą siłę człowieka poznaje się po sposobie, w jaki się zmaga z cierpieniem.
Cierpienie jest najgłębszą rzeczą jaka nas dotyka, jest najautentyczniejszą częścią naszego życia.
Cierpienie duchowe jest nie mniej upokarzające od bólu fizycznego, jeśli nie potrafimy poradzić sobie w tej walce. Musimy nauczyć się go doświadczać z godnością, z szacunkiem dla siebie.
Za każdym cierpieniem stoi jakiś dramat, który powinien być uszanowany.
Nie patrz wstecz, bo serce zatęskni i znowu zaczniesz żyć przeszłością.
Cierpienie jest najgłębszą rzeczywistością, której doświadczamy. Każda wielka, prawdziwa filozofia jest medytacją o śmierci, o bólu, którego doświadczyliśmy.
Cierpienie jest najważniejszym nauczycielem w moim życiu. Jest to rzecz niewygodna, ale niestety to jest najpotężniejszy nauczyciel. Możemy z nim walczyć, ignorować go, ale nie wytańczymy z nim walca. Cierpienie zawsze będzie nas szkolić, językiem bólu nam mówić.
Cierpienie jest najtwardszym z kamieni, z których buduje się mądrość. A mądrość budowana ze szczęścia jest jak dom zbudowany z piasku.
Nie wiem, kim jestem, ale cierpię, gdy zostaję zniekształcony, oto wszystko.
Cierpienie człowieka zawsze wynika z konfliktu między duszą a ciałem. Na drugim biegunie cierpienia, cierpienie duchowe, dusza cierpi z powodu ciała, momentami nienawidzi ciała. I to jest prawdziwe cierpienie człowieka.