Czas jest jak rzeka. Nie możesz dotknąć tej samej wody dwa razy, bo przepływająca woda zawsze zostawia za sobą coś nowego.
Czas jest rzeką, która niesie z sobą wszystko co pojawia się w zasięgu jej wzroku, a jednocześnie pozostawia za sobą spustoszenie. To, co jest nieuchwytne i niewidoczne, staje się najbardziej realne i nieodwracalne na świecie.
Jak to mówią – czas nie guma, budzik nie sanki.
Już za późno pojąłem jak krótki jest kawałek czasu, jaki nam żyć dany. Życie to jestła, która samą siebie pożera.
Czas nie zna podziału na minuty, godziny, na dni i noce, lata i wieki; to my go sobie tak podzieliliśmy, dla swojej wygody, by móc go zjadać kawałkami.
Czas jest jak rzeka, nie możesz dotknąć dwa razy tego samego miejsca, bo przepływa do następnego. Czas jest nienawiązalny, niepowstrzymany, niewidzialny, nieskończony i wieczny. Czy możemy go zrozumieć? Czy możemy go zatrzymać? Czy możemy chwycić go? Czy możemy go zobaczyć? Czy możemy to przetrwać?
Im więcej mamy czasu na wykonanie jakiejś pracy, tym więcej czasu nam ona zabiera.
Zegar odmierza godziny głupstwa,
ale mądrości nie mierzą zegary.
Czas jest tym, co mierzy, nie to, co mierzone; jest to, co przepływa, nie to, co przepływne; jest to, co trwa, nie to, co trwałe.
Czas jest jak rzeka, której wody znikają na zawsze, a kiedy mówi się 'wszystko odeszło', czas nie jest niczym innym niż tą rzeką, która płynie; 'coś znikło' oznacza 'coś przepłynęło'.
