Pysznego człowieka trudno zadowolić, ponieważ ...
Pysznego człowieka trudno zadowolić, ponieważ zawsze od innych oczekuje jeszcze czegoś więcej.
Człowiek wierzy, musi wierzyć bez cienia wątpliwości w swe osobiste szczęście, w swój los.
Gdzieś czytałam, że dojrzewając, człowiek otrzymuje taką twarz, na jaką sobie zasłużył.
Człowiek jest skazany na wolność.
Ze wszystkich zwierząt jeden człowiek umie się śmiać, choć on właśnie ma najmniej powodów.
Tak, zło to wynalazek człowieka.
Rozsądny człowiek dostosowuje się do świata; nierozsądny próbuje świat dostosować do siebie.
Nieszczęście ma to do siebie, iż stoi, a człowiek, czy chce, czy nie chce, musi iść w przyszłość, więc odchodzi od niego coraz dalej.
Z dojrzałością człowiek nie chce być
ani pierwszym, ani najlepszym.
Zostawia miejsce dla pierwszych lepszych.
Będąc człowiekiem nie jestem bliższy nieskończoności niż gdybym był mrówką, ale też nie jestem dalszy niż gdybym był ciałem niebieskim.
Tak naprawdę trudno było zdefiniować naszą relację. Nie byliśmy parą, ale trzymaliśmy się razem. Byliśmy gdzieś pomiędzy.