Idę swoją drogą, a ludzie ...
Idę swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą.
Wszyscy miewamy w życiu trudne momenty.
Nie czuj się winny z ich powodu. W ogólnym rozrachunku to właśnie one czynią nas ludźmi.
Człowiekowi często zdaje się, że się już skończył, że się w nim nic więcej nie pomieści. Ale pomieszczą się w nim jeszcze zawsze nowe cierpienia,
nowe radości, nowe grzechy.
Nie należy potępiać człowieka, ponieważ nigdy nie wiadomo, co się dzieje w jego duszy.
Kłamstwo nie staje się prawdą
tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób.
To straszne pozbawić człowieka złudzeń, w które zabrnąłza daleko.
Istoty ludzkie mówią jedno, myślą drugie, a robią jeszcze co innego.
Nigdy nie opowiadaj innym o
swoich problemach. 20% to
nie obchodzi, a pozostałe 80%
cieszy się z tego, że je masz...
Alkohol może być największym wrogiem człowieka, ale Biblia mówi aby kochać swojego wroga.
Tego gatunku ludziom nic się nie grozi, nim nie spełnią swego zadania.
O wielkich zmianach decydują małe epizody. Jedno spotkanie, jedna książka, jedna decyzja.