Włóżmy do ust kamienie, od ...
Włóżmy do ust kamienie, od nowa ćwiczmy wymowę.Nagrodą będą słowa twarde i nieruchome.Słowa jak ludzie - z tętnem bijącym w przegubach szyi.Powróćmy do źródeł życia któreśmy zagubili.
Najlepiej ze wszystkich mają lekarze: ich sukcesy biegają po świecie, a niepowodzenia są zakopywane w ziemi.
Ludzie, którzy naprawdę przygotowują przyszłość, bywają najczęściej pomijani i zapominani przez współczesnych.
Los stawia nam w życiu różnych ludzi. Jednych z nich tylko na chwilę, a innych na zawsze. Jedno jest pewne - każda z tych osób czegoś nas uczy.
Ludzie niechętnie wyzbywają się wad: wolą je równoważyć zaletami.
Dusza ludzka ma dwa tylko stany: jest polem walki lub pobojowiskiem.
Cóż to za nieopisana ulga, mieć poczucie bezpieczeństwa przy innej osobie, nie musieć ważyć myśli, ani mierzyć słów, lecz wylewać je wszystkie z siebie wiedząc, że wierna dłoń przyjmie je i zachowa.
Najwiekszym problemem w komunikacji
jest to, że nie słuchamy by zrozumieć. Słuchamy po to by odpowiedzieć.
Nie ma lustra, które by lepiej odbijało człowieka niż jego słowa.
Człowiek mądry, lecz nieuczony, jest jak skuty lew.
Często popularność człowieka za życia objawia się po jego śmierci.