Zbyt wielu ludzi wdrapuje się ...
Zbyt wielu ludzi wdrapuje się na krzyż tylko po to,żeby można było ich widzieć z większej odległości,nawet jeśli w tym celu trzeba trochę podeptać Tego,który znajduje się na Krzyżu od tak dawna.
Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem.
Znieść, co każe konieczność, to mądrego rada;śmieszny to człek, co sobie sam cierpień dokłada.
Im szczerzej komuś pomagasz, tym z biegiem czasu będziesz coraz gorzej przez niego traktowany...
Kiedy ma się paskudną gębę, narzekanie na lustro jest zajęciem zupełnie jałowym.
Podstawowa zasada naszych czasów mówi, że człowiek sam nie poradzi sobie z tym cholernym światem.
Zastanawiam się, ilu osobom nie udaje się być z tymi, których pragną i kończą z innymi tylko z rozsądku - Nic tak nie niszczy człowieka od środka, jak udawanie, że wszystko jest dobrze.
Ludzie są tacy zaskoczeni, kiedy nagle zaczynasz z nimi postępować tak, jak oni z Tobą.
Człowiek jest nikczemnością zdolną czasami się zawstydzić.
Nie zawsze jest tak jak się człowiekowi wydaje.
Nie podoba mi się wyniosłość, nie
podobają mi się ludzie, którzy stawiają
siebie wyżej od innych. Mam ochotę dać
im rubla i powiedzieć: jak się dowiesz, ile
jesteś wart, to wrócisz i oddasz resztę.