Największym szczęściem myślącego człowieka jest ...
Największym szczęściem myślącego człowieka jest pogłębienie tego co można pogłębić i z pokorą przyjąć to czego pogłębić nie można.
Statystyka nie kłamie. Kłamią jedynie statystycy.
Kiedy ktoś ustami wypowiada
kłamstwa, często prawdę mówi oczami.
Ten, kto nie rozumie twojego milczenia, najprawdopodobniej nie zrozumie twoich słów.
A gdy serce twe przytłoczy myśl,
że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.
Trzeba nauczyć się akceptować to, czego nie można zmienić, nawet jeśli się tego nie lubi.
Możesz rozpamiętywać
i ubolewać w nieskończoność,
ale nie cofniesz czasu.
Jedyne, na co masz wpływ,
to przyszłość.
A highbrow is a kind of person who looks at a sausage and thinks of Picassointelektualista to człowiek,który patrzy na kiełbasę, a myśli o Picasso.
Wiersz jest jak twarz ludzka –
jest jednocześnie przedmiotem,
dającym się zmierzyć, opisać, skatalogować, i apelem.
Apelu można wysłuchać,
albo można go zignorować,
lecz trudno ograniczyć się do mierzenia go metrem. Trudno mierzyć wysokość płomienia przy pomocy szkolnej linijki.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Miarą człowieka jest ukrywanie cierpień.